Relacja z XV Międzynarodowego Spływu Kajakowego Parsęta 2016, Europejskie Spotkania Ekologiczne

03 sierpień 2016, 13:07 (wiek: 8 lat)

W dniach 28.07 – 31.07.2016 Związek Miast i Gmin Dorzecza Parsęty we współpracy z Pomorskim Wojskowym Oddziałem PTTK w Wałczu zorganizował XV Międzynarodowy Spływ Kajakowy Parsęta 2016, Europejskie Spotkania Ekologiczne. W spływie wzięło udział 80 osób z całej Polski.

Oficjalne rozpoczęcie spływu odbyło się przy udziale wicemarszałek województwa zachodniopomorskiego Pani A. Mieczkowskiej i Burmistrza Miasta i Gminy Karlino a zarazem Przewodniczącego Zarządu ZMiGDP Waldemara Miśko, którzy powitali uczestników spływu i życzyli im udanej zabawy.

Zaproszeni goście otrzymali z rąk Komandora spływu – Zbigniewa Manicza pamiątkowe gadżety związane ze spływem. Komandor omówił sprawy organizacyjne oraz przedstawił zasady bezpieczeństwa na wodzie. Omówił również główną inicjatywę tegorocznego spływu, mianowicie sprzątanie rzek Radwi i Parsęty, a tym samym podniesienie świadomości ekologicznej społeczeństwa.

Wszystkim uczestnikom wręczone zostały pamiątkowe koszulki i każdy z uczestników otrzymał wklejkę TOK i materiały promocyjne ZMiGDP. Uczestnicy mięli możliwość weryfikacji książeczek turystyki kajakowej.

W piątkowy poranek, około godziny 9.00 na uczestników czekały już autokary, którymi udali się na miejsce startowe pierwszego etapu spływu: Białogórzyno - Karlino – 26 km. Spływ Radwią trwał ok. 5 godzin. Pogoda nie mogła być lepsza, choć z samego rana popadało to cały dzień było słonecznie i ciepło, więc nawet nieplanowana kąpiel w rzece okazywała się całkiem przyjemna. Na wodzie było ponad 40 kajaków. Rzeka przygotowała kajakarzom liczne atrakcje, przeszkody (zwalone drzewa) dzięki którym wielu uczestników miało możliwość sprawdzenia temperatury wody. Trudno było pokonać obfite zarośla oplatające rzekę, trudno na tyle, że część osób zaliczyła wywrotki. Dopłyniecie do Karlina nie było jedynym zadaniem dzielnych kajakarzy, mieli oni także w miarę możliwości zebrać wszelkie śmieci pływające po Radwi. Zadanie było o tyle ważne, że na koniec dnia w zależności od ilości zebranych śmieci miały być wydawane posiłki (oczywiście okazało się to tylko żartem ze strony Komandora. Wszyscy zgodnie stwierdzili że pierwszy etap spływu wymagał największego wysiłku fizycznego i umiejętnego manewrowania kajakiem aby bez większego problemu pokonać trasę i przeszkody.

O godzinie 16:30 wyczerpani uczestnicy powrócili na przystań zjeść gorący posiłek.

Wieczór przebiegał w duchu sportowej rywalizacji, zorganizowane zostały zawody w płynięciu slalomem kajakiem tyłem, płynięcie kajakiem na stojąco czy długo wyczekiwany konkurs przejazdu przez rzekę po desce. Odnotować warto że w tym roku nikomu nie udało się pokonać kapryśnej Radwi.

W sobotę pogoda również dopisała i II etap spływu odbył się bez kłopotów. Po obiedzie kajakarze udali się na krótki odpoczynek, potem kolejną atrakcją był grill komandorski, który dodatkowo uatrakcyjniono o konkursy (m.in. konkurs na piosenkę z ”kolorem” w tekście). Część rozrywkową prowadził vice Komandor spływu Bogdan Bereszyński. Ognisko i śpiewy trwały do późnych godzin wieczornych. Zbiórka w okolicach godziny 9.00 w niedzielny poranek nie przeraziła ucztujących do późna uczestników spływu. Komplet uczestników wyruszył do kolejnego etapu z przystani kajakowej w Karlinie. Trasę do Kołobrzegu pokonano bardzo szybko gdzie rozegrano zawody kajakowe tzw. „Wyścig Australijski”

O godzinie 15.00 nastąpiło oficjalne zakończenie spływu. Uczestników pożegnał Burmistrz Karlina i Komandor spływu - Zbigniew Manicz.

Bardzo dziękujemy za uczestnictwo w spływie i zapraszamy za rok.